Złote myśli :))))
[ Dodano: 16 Sierpień 2011, 11:08 ]Piękna to sztuka, która przeszła do historii dyplomacji.
Profi
[ Dodano: 17 Sierpień 2011, 11:50 ]Prawnicy nie powinni nigdy zadawac pytania babciom z pewnego poludniowego stanu USA jezeli nie chca otrzymac nieoczekiwanej odpowiedzi.
> >
Otóż przed sadem w malym miasteczu na poludniu USA adwokat skarżącego przywołał starszą kobietę na pierwszego świadka.
> > Podchodzi do niej i pyta: " Mrs. Jones, zna mnie
pani?"
> > Odpowiedz: "Tak, znam pana, mr. Williams. Znam pana od malego i prawde powiedziawszy, pan mnie bardzo rozczarowal. Pan klamie, zdradza zone, manipuluje ludzmi. Pan mysli, ze jest pan znaczacym czlowiekiem, a wystarcza panu rozumu na tyle, by poruszac paroma kartkami papieru. Tak, znam pana."
> >
Adwokata zatkalo i nie wiedzial, co ma robic, przeszedł parę krokow po sali sadowej tam i spowrotem po czym pyta swiadka:
> > "Mrs. Jones, zna pani adwokata obrony?"
> > Odpowiedz: "Tak, znam mr. Bradley od czasu jego
mlodosci. On jest leniwy, udaje poboznego a ma problem z alkoholem. Nie umie nawiazywac normalnych kontaktow z ludzmi i jego kancelaria adwokacka jest najgorsza w calej prowincji. Nie nalezy przy tym zapominac, ze zdradza zone z trzema innymi kobietami, a jedną z nich jest pana zona. Tak, znam go dobrze."
> >
Po tej wypowiedzi sędzia wzywa obu adwokatow do stolu sedziowskiego i mowi cicho do nich:
"Jezeli któryś z was, idiotow, zapyta ją, czy mnie zna, wysle was obu na krzeslo elektryczne!"
[ Dodano: 18 Sierpień 2011, 07:46 ]Pewna para w wieku 85 lat miała 60-letni staż małżeński.
Choć nie byli bogaci, to dawali sobie radę, ostrożnie gospodarując
pieniędzmi. Choć nie byli młodzi, to byli dobrego zdrowia, w dużej mierze
dzięki naciskowi żony na zdrowe jedzenie i ćwiczenia przez ostatnią dekadę.
Pewnego dnia jednak, to dobre zdrowie w niczym im nie pomogło, ponieważ
Podczas podróży na wakacje rozbił się ich samolot, i trafili do nieba.
Stanęli przed niebiańskimi wrotami i św. Piotr poprowadził ich do wewnątrz.
Zabrał ich do pięknego dworku, umeblowanego w złoto i jedwabie, z w pełni
wyposażoną kuchnią i wodospadem w głównej łazience. Zobaczyli służącą
wieszającą ich ulubione ubrania w szafie. Westchnęli oszołomieni, gdy on
powiedział "Witamy w niebie. To będzie teraz wasz dom."
Staruszek zapytał Piotra ile to wszystko będzie kosztować. "Ależ, nic"
odpowiedział Piotr, "pamiętajcie, to wasza nagroda w niebie."
Staruszek wyjrzał przez okno i zobaczył wielkie pole golfowe, wspanialsze
niż jakiekolwiek na ziemi. "Jakie są opłaty?", mruknął.
"To jest niebo," odpowiedział św. Piotr. "Możesz codziennie grać za darmo."
Następnie udali się do klubu i zobaczyli obficie zastawiony stół, z każdą
kuchnią, jaką sobie można wymarzyć, od owoców morza, poprzez steki aż do
egzotycznych deserów oraz różnego rodzaju napojów.
"Nawet nie pytaj," powiedział św. Piotr zwracając się do staruszka.
"To jest niebo, to wszystko jest za darmo dla was, cieszcie się."
Staruszek rozejrzał się wokół i nerwowo spojrzał na żonę. "No cóż, a gdzie
są niskotłuszczowe i niskocholesterolowe potrawy,i bezkofeinowa herbata?"
zapytał.
To jest najlepsza część, odpowiedział św. Piotr, możecie jeść i pić ile
chcecie i nigdy nie będziecie grubi ani chorzy. to jest niebo!"
Staruszek naciskał, "Żadnej gimnastyki, aby to zgubić"? "Nie, chyba że
chcecie", padła odpowiedź. "Nie ma badania poziomu cukru ani ciśnienia krwi
ani..."
"Już nigdy. Wszystko co tu robicie ma wam sprawiać radość."
Staruszek spojrzał na żonę i powiedział:
"Ty i te twoje pierdolone otręby.
Mogliśmy już tu być dziesięć lat temu!"
[ Dodano: 19 Sierpień 2011, 08:10 ]Przesyłam link do rosyjskiego wydania panoram miast i widoków z różnych części świata.
Można przejść na język angielski (flaga).
Automatyczny na ogół obrót panoram można wyłączyć (dwie łukowate strzałki) i przejść na
sterowanie ręczne.
http://airpano.ru/list_of_all_panoramas/ [ Dodano: 16 Październik 2011, 19:01 ]Trochę tekstu dla tych co chcą jeszcze czytać.
[ Dodano: 26 Październik 2011, 08:26 ]Opowieść kierowcy TiR-a
- Jadę z Opola do Częstochowy i widzę gościa łapiącego okazję. Zatrzymałem się, a on mówi, ze bardzo potrzebuje podwózki i że nie ma grosza, i czy bym mu nie pomógł. Zabieram go, sadzam obok siebie i zaczynamy luźną rozmowę. Od słowa do słowa wychodzi na to, ze gość właśnie wyszedł z pierdla, gdzie spędził parę lat za rozboje, napady itp.
Zrobiło się nieswojo, nawet zacząłem się nieco bać. Ale patrzę, a tu jeszcze jeden koleś łapie stopa, więc pomyślawszy, że tamten nic mi nie zrobi przy świadku, przesadziłem pasażera na tylną kanapę a nowego zaprosiłem na miejsce obok siebie. No i jedziemy, rozmawiamy, jest ok.
Po jakimś czasie koleś z boku (drugi wsiadający) wyciąga odznakę, blankiecik i mówi, ze jest policjantem, a ja dostaję mandat 300,- zł i ileś tam punktów, bo tu i tu przekroczyłem prędkość, tyle a tyle razy wyprzedzałem na skrzyżowaniu i jeszcze coś tam i jeszcze coś tam. Tak mnie zaskoczył, że niewiele myśląc przyjąłem mandat, oczywiście wkurwiony do czerwoności.
Chwilę później gliniarz każe się wysadzać. Nic nie odezwawszy się wysadziłem go tam, gdzie chciał i nadal czerwony pojechałem dalej. Po niedługim czasie gostek z tylnej kanapy, dotychczas milczący, prosi abym go wyrzucił tam i tam, kiedy wysiadł wyjął portfel i daje mi 3, słownie: trzy, stówy.
Ja na to:
- Przecież umawialiśmy się, że podwiozę pana za darmo, nie chcę tej forsy.
On odpowiada:
- Bierz Pan, będzie na ten mandat.
Ja na to:
- Ale jak to? Przecież mówił Pan, że nie ma pieniędzy. Poza tym to był mandat dla mnie i przecież nic Panu do tego.
A on:
- Chciał Pan być uprzejmy... Życzliwy.... Podwozi pan człowieka z dobrego serca, a ten kutas mandat Panu wypisuje... To mu zajebałem portfel!
[ Dodano: 26 Październik 2011, 08:29 ]Zapomniana Historia.
[ Dodano: 16 Grudzień 2011, 07:18 ]Kilka lekcji z morałem

.
Profi
[ Dodano: 11 Styczeń 2012, 09:01 ]Sposób na urlop dla wypoczynku po świętach J
Postanowiłam wziąć krótki urlop. Uzmysłowiłam sobie jednak, że przecież
wszystko już wykorzystałam. Ba! Chyba nawet zalegam szefowi dzień
(lub dwa?). Pomyślałam, że najszybciej zmiękczę bossowe serce, gdy
zrobię coś tak głupiego, że ten zacznie się nade mną litować! No, bo przecież
przemęczona jestem, przepracowana i... zaczyna mi odbijać. Samo życie.
Następnego dnia przyszłam trochę wcześniej do pracy. Rozejrzałam
się dookoła i... Mam!
Odbiłam się od podłogi i poszybowałam w kierunku żyrandola,
złapałam go mocno i wiszę! Wchodzi kolega z biurka obok - i rozdziawia gębę
patrząc na mnie (drewniany wzrok ma koleś, czy co?).
- Ciiiii - szepczę konspiracyjnie. - Rżnę psychola, bo chcę kilka
dni wolnego. Gram żarówkę, rozumiesz?
Kilka sekund później wchodzi szef. Już od progu huczy basem, co ja
tam robię u góry.
- Ja jestem żarówka! - wypiszczałam.
- No co ty? Pogrzało cię! Weź lepiej kilka dni wolnego, niech Ci główka odpocznie!
Wdzięcznie sfrunęłam na podłogę i zaczynam się pakować. Kątem oka
widzę, że kolega też zaczyna się pakować! Szef zainteresowany pyta go:
- A pan dokąd?
Kolega odpowiada:
- No do domu.. Przecież po ciemku nie będę pracował...
[ Dodano: 1 Marzec 2012, 11:07 ]
[ Dodano: 6 Marzec 2012, 12:24 ]
[ Dodano: 27 Marzec 2012, 14:19 ]Takie sobie
[ Dodano: 11 Kwiecień 2012, 12:06 ]Gdy klikniesz na link PONIŻEJ, ukaże się plansza z jabłkiem,
na które trzeba kliknąć, a później tak manipulować koszykiem/miską, żeby złapać jak
najwięcej jabłek. Jeśli ze 100 jabłek ogółem złowisz 40, to masz świetny refleks .
Jeśli mniej, poćwicz sobie codziennie w celu
poprawienia go. To, zdaniem autora tej zabawy, doskonale ćwiczenie
zabezpieczające przed chorobą Alzheimera
http://www.ferryhalim.com/orisinal/g2/applegame.htm
Powodzenia w testowaniu
Profi
[ Dodano: 24 Kwiecień 2012, 08:19 ]Spotyka się czterech chirurgów:
Chirurg z Izraela mówi: "U nas medycyna jest tak zaawansowana, ze jesteśmy w stanie obciąć facetowi jaja,
przeszczepić drugiemu i już po 6-ciu tygodniach będzie biegać w poszukiwaniu PRACY "
Chirurg z Niemiec mówi na to:
U nas jesteśmy w stanie wyciąć komuś polowe mózgu, przeszczepić drugiej osobie i już po 4-ech tygodniach będzie latać w poszukiwaniu PRACY "
Rosyjski chirurg włącza się: My jesteśmy w stanie wyciąć połowę serca człowiekowi, przeszczepić drugiemu i już po 2-ch tygodniach będzie biegać jak nowo narodzony w poszukiwaniu PRACY " Polski Chirurg na to: Panowie, wasze badania i osiągnięcia są godne podziwu, ale jakaż to pomoc dla jednego człowieka? U nas w Polsce jakieś 5 lat temu zgarnęliśmy jednego faceta bez jaj, bez mózgu i bez serca. Zrobiliśmy z niego premiera i teraz... cały kraj szuka PRACY !
[ Dodano: 29 Maj 2012, 10:30 ]Dla Dorosłych

.
http://kaczoland.pl/wrzuta/1551/wierszy ... ych-dzieci [ Dodano: 4 Czerwiec 2012, 14:40 ]Pewna młoda amerykanka, przed ślubem, postanowiła skorzystać jeszcze z przysługującej jej wolności. Wybrała się do Paryża. Na lotnisku wsiada do taksówki i prosi kierowcę aby zabrał ją do najbardziej wyuzdanego damskiego lokalu. Przyjeżdżają na miejsce. W lokalu kłębi się tłum. Drinki i zwyczajny gwar. Amerykanka jest trochę rozczarowana. Ale nagle, na scenę wybiega konferansjer i zapowiada: Drogie Panie, przed wami PEPE!!! Na scenę wbiega facet, ubrany bardzo skąpo. Przed nim stoi stoliczek, a na nim orzech włoski. Facet, tańczy wywijając penisem i w pewnym momencie uderza przyrodzeniem w orzecha. Ten rozpada się na drobne kawałeczki. Panie szaleją. Amerykanka jest zachwycona. Po wielu, wielu latach, starsza pani postanawia powrócić do miejsc jakie odwiedziła w młodości, aby przypomnieć sobie najpiękniejsze chwile. Leci do Paryża i udaje się do niezapomnianego lokalu. Ta sama atmosfera. Pełno kobiet. Konferansjer zapowiada: Drogie Panie, przed wami PEPE!!! Amerykanka jest bardzo podniecona. Czyżby ten sam PEPE! Rzeczywiście!!!. Na scenę wbiega starszy facet. Przed nim stolik, a na stoliku orzech kokosowy. Facet rozpoczyna taniec, wywija penisem i nagle... Bach! Uderza w orzecha kokosowego. Ten zaś rozlatuje się na kawałki. Amerykanka szaleje razem z tłumem. To niesamowite! Kupuje bukiet kwiatów i idzie do garderoby gwiazdora. Proszę pana, byłam tu kilkadziesiąt lat temu. Wtedy pan rozbijał orzecha włoskiego! A teraz, to wprost niesłychane, wielkiego kokosa!!! Jak pan to może wyjaśnić?!- To proste, madame, już nie ten wzrok co kiedyś. pozdrawiam krystyna
[ Dodano: 4 Czerwiec 2012, 14:53 ]Dla smakoszy

.
[ Dodano: 11 Czerwiec 2012, 09:34 ]Trzech facetów cale zycie zbieralo na wyjazd do Kenii, ale zbierali az tak, ze jedli suchy chleb popijajac woda. Ale w koncu uzbierali i wyjechali. Pewnego wieczoru jeden z nich mowi: Ej chlopaki, moze napijemy sie wodki Drugi mowi: Ok, super A trzeci: ku..a ja cale zycie prawie nic nie jem, nie pije po to, zebysmy wyjechali! Zbieram na to, zebym mogl sobie pozwolic na zwiedzanie, na wycieczki a wy wydajecie na wodke? Ja sie na to nie pisze!!!! Powiedzial i obrazony poszedł spać. No wiec tych dwoch poszlo, kupilo 2 flaszki, nachlali sie i wrocili do domu. Rano wstaja, patrza, a nie ma trzeciego! Wychodza przed kwaterke.... patrzą... a tam lezy krokodyl - gruby, ogromny, piekny krokodyl z otwarta paszcza! Patrza - a z tej paszczy wystaje glowa tego trzeciego. Stoja tacy nawaleni patrzą i jeden mowi: Patttssssszzzzz starrrryyyyyy, na wooooodke ssęęępiłłłłłł, a śpiwooorek Lacosty to se ku..a kupił !!....
[ Dodano: 21 Czerwiec 2012, 08:26 ];)))))))))
[ Dodano: 5 Lipiec 2012, 10:45 ]Dawne sposoby ustalania bieżącej pogody

.
Profi
[ Dodano: 5 Lipiec 2012, 10:46 ]Tak u sąsiadów jak i u nas.
[ Dodano: 5 Lipiec 2012, 11:09 ]Przemyślenia.
[ Dodano: 6 Lipiec 2012, 08:55 ]Stare ale jare

.
[ Dodano: 16 Lipiec 2012, 07:39 ]www.airpano.com - marzenia o podrużach
Profi
[ Dodano: 19 Lipiec 2012, 08:07 ]Trochę uśmiechu i wyobraźni.

.
[ Dodano: 19 Wrzesień 2012, 09:47 ]Internet o NAS.

.
[ Dodano: 28 Wrzesień 2012, 09:45 ]Nauka liczenia i myślenia

.
[ Dodano: 26 Październik 2012, 10:47 ]Dowcipne pomysły do wykorzystania

.
[ Dodano: 19 Listopad 2012, 16:33 ]Badanie wzroku

.
Powrót o północy

.
Wyliczanka

.
Przechlapane u MIŚKÓW

.
[ Dodano: 19 Listopad 2012, 16:37 ]Badanie wzroku

.
Powrót o północy

.
Przechlapane u MIŚKÓW

.
[ Dodano: 22 Listopad 2012, 12:14 ]Że matematyka jest królową nauk to wiemy wszyscy. Ale dopiero poniższe rozumowanie to tak naprawdę unaocznia. Co to znaczy osiągnąć w życiu 100%? Wielu ludzi mówi, że daje z siebie ponad 100%, ale czy tak jest rzeczywiście? Co to znaczy osiągnąć 100% w życiu?
Z pomocą przychodzi nam matematyka
Jeżeli za A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z
podstawimy: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26
to:
H-A-R-D-W-O-R-K (ciężka paca)
8+1+18+4+23+15+18+11 = 98%
a
K-N-O-W-L-E-D-G-E (wiedza)
11+14+15+23+12+5+4+7+5 = 96%
ale
B-U-L-L-S-H-I-T (pieprzenie głupot)
2+21+12+12+19+8+9+20 = 103%
zaś
A-S-S-K-I-S-S-I-N-G (włazidupstwo)
1+19+19+11+9+19+19+9+14+7 = 118%!!!
Tak więc jedynym, popartym matematycznie, wnioskiem jest to, że chociaż ciężka praca i wiedza zbliżą Cię do ideału, to tylko pieprzenie głupot i włażenie w dupę wyniosą Cię ponad przeciętność.
[ Dodano: 29 Grudzień 2012, 09:48 ]Temat: kochająca żona.
Kierowca został zatrzymany przez policjanta. Kierowca:
- O co chodzi?
Policjant:
- Jechał pan co najmniej 90 km/h w terenie zabudowanym.
- Skądże, jechałem równe 60.
Żona:
- Kochanie, przecież jechałeś 110!
Kierowca rzuca żonie gniewne spojrzenie. Policjant:
- Otrzyma pan również mandat za uszkodzone światła stopu.
Kierowca:
- Nie miałem pojęcia, że są uszkodzone.
Żona:
- Kochanie, przecież miałeś je naprawić wieki temu!
Facet znowu rzuca żonie gniewne spojrzenie. Policjant:
- Zauważyłem również, że nie zapiął pan pasów.
Kierowca:
- Rozpiąłem je jak pan podchodził.
Żona:
- Przecież Ty nigdy nie zapinasz pasów kochanie.
Kierowca odwraca się do żony i krzyczy:
- Zamknij się wreszcie!!!
Policjant pyta się żony:
- Czy maż zawsze tak na panią krzyczy?
Żona:
- Nie, tylko wtedy gdy jest pijany !!!!!!!!!!
[ Dodano: 7 Styczeń 2013, 07:22 ]http://www.p4panorama.com/panos/HOLYLAND/index.html
[ Dodano: 8 Styczeń 2013, 07:39 ]http://www.virtualczech.cz/kategorie.php?p=2 [ Dodano: 24 Styczeń 2013, 16:59 ]Adwokaci tak zdrożeli, że ostatnio taniej wychodzi kupić sędziego.
===
Jeśli chodzi o te nowoczesne choroby to i tak najskuteczniejsze są tradycyjne metody.
Na grypę A H 1/ N 1 najlepszy jest gorący C2H5OH.
Podobnie zresztą jak na ADHD najskuteczniejszy jest tradycyjny wpierdol.
===
- Dlaczego mężczyźni boją się inteligentnych i niezależnych kobiet?
- Bo zjawiska paranormalne zawsze są mocno niepokojące.
===
- CNN News: Luksemburg rozpoczął wycofywanie swego żołnierza z Iraku.
===
- Uwaga! W parku miejskim pojawił się maniak seksualny...
Dojazd autobusami 14 i 34.
===
Jeśli masz przepiękną żonę, odlotową kochankę, super brykę, nie
masz kłopotów z urzędem podatkowym i prokuratorem, a gdy wychodzisz
na ulicę świeci słońce i wszyscy się do ciebie uśmiechają -
narkotykom powiedz NIE!
===
Halo, czy to pogotowie ?
- Tak.
- Moglibyście do mnie oddzwonić, bo ja dzwonię z komórkowego.
===
Co powiedział huragan do palmy kokosowej?
- To nie będzie zwyczajne dmuchanie
===
Radiowóz wpada na drzewo. Z rozbitego pojazdu gramoli się dwóch
"wesołych" funkcjonariuszy. Jeden mówi do drugiego:
- No, Stasiu, tak szybko na miejscu wypadku to jeszcze nigdy nie byliśmy.
===
- Kochanie, wytarłam klawiaturę i teraz się z prawej strony świecą
trzy zielone lampki, co to znaczy?
- To znaczy, że klawiatura jest czysta.
===
Mimo że jesteś taka zimna to zawsze mnie zaskoczysz w łóżku -
powiedział drogowiec spoglądając rano przez okno na zimowy krajobraz.
===
Deszcz meteorytów obserwuje zięć i teściowa. Zięć pomyślał życzenie.
Teściowa nie zdążyła...
===
Zauważyliście jadąc autostradą, że wszyscy, którzy jadą wolniej od nas to cioty, a ci co jadą szybciej to skończone debile?
===
90% Twoich problemów można rozwiązać za pomocą google.
Na pozostałe 10% wystarczy wódka
===
- Kochanie, może wybralibyśmy się na romantyczny spacer?
- A nie mogłeś sobie kupić tego piwa wracając z pracy?!
===
Sam nie wiem, co gorsze: rosyjska ruletka czy eskimoski poker rozbierany...
===
Dobrze położony asfalt na remontowanej drodze oznacza, że niedługo będą wymieniać rury kanalizacyjne...
===
Przed wakacyjnym wyjazdem nad morze, słychać kobiecy krzyk z sypialni:
- Heniu, będziesz musiał założyć też trzeci garnitur, bo w walizkę nie wchodzi...
===
Prawdziwy Amerykanin jest dumny ze swojej ojczyzny, USA , która
pokonała Hitlera w wojnie wietnamskiej w Czeczenii!
===
Według sondażu - 58% Polaków nie wierzy w reinkarnację.
Natomiast 42% jest przekonanych, że takie pytanie im już ktoś zadawał kiedyś.
===
- Kochanie, jubiler już był zamknięty. Kupiłem ci jogurt.
===
Producenci papierosów ostrzegają: minister zdrowia jest po prostu niebezpieczny!
===
Nowy sport ekstremalny - pielgrzymka z rodziną Radia Maryja w koszulce TVN.
===
Jeśli zamiast bilbordów reklamowych zaczynają się pojawiać jakieś takie ze smutnymi mordami - znaczy, że zbliżają się wybory
===
Kanibal krzyczy na syna:
- Zwariowałeś? Gdzie twoje maniery! Do Indianina białe wino?!
===
Nie boję się żony! Tylko jak jej to powiedzieć...
===
Polscy złomiarze stanowczo ZA wybudowaniem tarczy antyrakietowej!
===
Jasiu pisze list do Świętego Mikołaja:
- Mikołaju przynieś mi braciszka.
Mikołaj odpowiada.
- Przyślij mi mamusię .
= = = = = = =
Reklama:
"Jąkasz się? Nie wymawiasz "r"? Pomożemy Ci. Pytaj w
aptekach o cyklopropylopentanoperhydrofenaltren."
===
- Panie kapitanie, przyniosłem wniosek o przepustkę.
- Wstaw do lodówki.
[ Dodano: 14 Luty 2013, 07:49 ]Ponieważ NFZ zmniejszył limity przypadające na pacjenta,
większość lekarzy została zmuszona skrócić czas porady
lekarskiej :
PACJENCI WCHODZĄ DO LEKARZA:
***
- Panie doktorze, jak nagniatam klatkę piersiową, to mnie
wszystko boli.
- Nie nagniatać, nie będzie bolało. Nastepny!
***
- Panie doktorze, czy to możliwe aby po pięciu miesiącach
urodziło się dziecko?
- Możliwe, następne przyjdą w terminie. Następny!
***
- Panie doktorze, wracałem z wczasów i na koniec coś złapałem,
czy to przejdzie?
- Przejdzie na żonę i dzieci. Następny!
***
- Panie doktorze, jestem panienką i zaszłam w ciążę, co robić?
- Nie siusiać trzy tygodnie, może się utopi. Następny!
***
- Panie doktorze, mam chłopaka w sile wieku,
karmię go kluskami, zacierkami, bułeczkami, a on dalej nie może.
- Od krochmalu, to tylko kołnierzyk stoi. Następny!
***
- Panie doktorze, mój interes tak mi zmalał. Co robić?
- Owinąć w Gazetę Wyborczą, ona wszystko wyolbrzymia.
Następny!
***
- Panie doktorze, mam 40 lat. Kolega w moim wieku mówi,
że jeszcze może, a ja nie.
- Mów pan, że i pan może. Następny!
***
- Panie doktorze, od dwóch dni nie mogę siusiać.
- Ile ma pan lat?
- 80.
- To już pan swoje wysiusiał. Następny!
***
- Panie doktorze, mój synek połknął stalówkę. Co robić?
- Niech wypije litr atramentu, będzie miał swoje własne
wieczne pióro. Następny!
***
- Panie doktorze, moja żona połknęła igłę. Co robić?
- Zakładać naparstek. Następny!
***
- Panie doktorze, wszyscy mnie ignorują?
- Następny, proszę!
***
- Co, to już wszyscy? Chwała Bogu, tak się zmęczyłem.
Siostro, proszę o filiżankę dobrej mocnej kawy.
[ Dodano: 19 Marzec 2013, 08:26 ]-Pralka :)
Firma Whirlpool chciała zdobyć ukraiński rynek, a w związku z tym, że
reklama to klucz do sukcesu, amerykańscy specjaliści od reklam
zaprosili do siebie, aby pokazać jak się robi reklamę - ukraińskich
filmowców. Zaprosili ich do kina i puścili film. Na pierwszym kadrze
widać super nowoczesny wieżowiec, dalej kamera zagląda do jakiegoś
pokoju całego białego, w którym na środku stoi piękna nowa pralka
Whirlpool.
Kolejna scena przedstawia jak do tego pokoju wchodzi wyluzowany
Amerykanin pięknej budowy ciała - rozbiera się do naga i ubrania
wkłada do pralki, następnie do tegoż pokoju wchodzi piękna kobieta,
która również się rozbiera - nastawiają program prania i na tej pralce
bara - bara...
Ostania klatka przedstawia napis:
"PRANIE Z WHIRLPOOL TO CZYSTA PRZYJEMNOŚĆ"
Amerykanie zadowoleni z siebie, że taką fajną reklamę zrobili, mówią
do Ukraińców: "Teraz wasza kolej. Zrobicie reklamę na bazie tego, ale
z uwzględnieniem tradycji waszego kraju, żeby było u was zrozumiale."
Za kilka miesięcy przychodzi zaproszenie dla amerykańskich
specjalistów na projekcje reklamy do Lwowa:
Pierwszy kadr przedstawia z lotu ptaka Dniestr i stepy wokół rzeki.
Następnie kamera zbliża się i u wód Dniestru pokazuje Maszę,
która schylona, kijanką pierze bieliznę. Następny kadr pokazuje jadącą
sotnię Kozaków brzegiem rzeki. Kolejne ujęcia pokazują radość Kozaków,
którzy zobaczyli Maszę, następne kadry przedstawiają, jak każdy po
kolei i na różne sposoby zabiera się za przerażone dziewczę...
Ostatni kadr filmu przedstawia ogromny napis:
- "JEBALI, JEBIOT I BUDUT JEBAT, POKA NIE POKUPISZ PRALNOJ MASZINY
WHIRLPOOL".
[ Dodano: 29 Marzec 2013, 12:58 ]Coś na dobry humor...
Nowy wirus - PRACA.gif
Uwaga pojawił się nowy wirus.
Nazywa się "PRACA."
Jeśli dostaniesz dzisiaj jakąś robotę od szefa, kolegi lub od kogokolwiek innego nie dotykaj tego pod żadnym pozorem...
Wirus jest skrajnie niebezpieczny.
Usuwa na stałe życie prywatne.
Jeżeli byłeś w kontakcie z wirusem, natychmiast zabierz dwóch kolegów lub koleżanki i udaj się do najbliższego baru.
Zamówcie piwo albo coś mocniejszego i po pięciu - sześciu kolejkach, PRACA powinna zostać całkowicie usunięta z twoich obwodów.
Wyślij to ostrzeżenie natychmiast do co najmniej 5 dobrych znajomych aby uchronić ich przed infekcją.
Jeżeli okazuje się, że nie masz 5 dobrych znajomych,oznacza, że jesteś już zainfekowany i PRACA kontroluje twoje życie.
Jeżeli tak jest, natychmiast udaj się do baru i pozostań tam dopóki nie znajdziesz sobie co najmniej 5 nowych przyjaciół.
Powodzenia :)
[ Dodano: 13 Kwiecień 2013, 12:54 ]http://www.youtube.com/watch_popup?v=6HfDeTVpinU [ Dodano: 4 Czerwiec 2013, 10:02 ]Facet z blondynką na czacie.
- Piszemy do siebie już od 2 tygodni, może spotkalibyśmy się w
realu? - pisze mężczyzna.
- Ale u mnie nie ma Reala, moglibyśmy się spotkać w Biedronce?
W Muzeum Sztuki Starożytnej blondynka zobaczywszy siedzącego na
krześle kustosza, mówi do męża:
- Ten facet w rogu sali to faraon Ramzes.
- Nie pleć głupstw! Przecież on już nie żyje od trzech tysięcy
lat!
- Niemożliwe! Widziałam, jak się poruszył!
Mała dziewczynka wraca do domu po zabawie w parku. Po chwili mama
zauważa, że jak na sześcioletnie dziecko, ma ona bardzo bogaty
zasób
różnych słów uznawanych za wulgarne. Pyta więc:
- Skąd ty znasz takie słowa?
- A, taka dziewczynka tak mówiła.
- Jaka dziewczynka?
- A nie wiem, taka w sweterku w żółte paski.
Następnego dnia mama biegnie do parku i po chwili znajduje
dziewczynkę w sweterku w żółte paski. Podchodzi i pyta:
- Czy to ty jesteś tą dziewczynką która mówi takie strasznie
brzydkie słowa?
- A kto pani powiedział?
- Ptaszki mi wyćwierkały.
- No to kur…a pięknie! A ja te skur….syny bułeczkami
karmiłam!
- Mamo, ile pasty do zębów jest w tubie?
- Nie mam pojęcia, syneczku.
- A ja wiem! Od telewizora do kanapy!
Jasio pyta mamę:
- Mamo, po co ty się malujesz?
- Żeby ładnie wyglądać.
- A kiedy to zacznie działać?
Rozmawiają dzieci w przedszkolu:
- Mój tata jest pilotem - chwali się jeden.
- A mój tata pilotem włącza telewizor - replikuje drugi.
Jak najczęściej informatycy zwracają się do swoich żon?
- Myszko..
Przychodzi baba do lekarza.
- Co pani najbardziej dokucza? - pyta doktor.
- Mąż, ale do pana przyszłam z powodu mojej wątroby.
"Chcę umrzeć spokojnie, we śnie - tak jak mój dziadek, a nie
wrzeszcząc z przerażenia jak jego pasażerowie."
Rozmowa małżeństwa:
-Czy koty są naprawdę takie wredne i fałszywe?
-Tak kotku.
Młodzi rodzice usypiają rozkapryszone maleństwo.
- A może powinnam mu coś zaśpiewać? - zastanawia się bardzo
już
zmęczona żona.
- Poczekaj, kochanie, spróbujmy jeszcze po dobroci.
Mąż do żony:
- Kochanie, nie mogę znaleźć herbaty!
- Ty beze mnie to z niczym byś sobie nie poradził! Herbata jest w
apteczce, w puszce po kakao, z nalepką "sól".
Córka mówi do ojca:
- Tato, teraz to już jestem pewna, że mój mąż mnie zdradza.
Doradź,
co mam robić.
- Poczekaj na mamę, ona ma większe doświadczenie w tych sprawach
- Co ci się kochanie najbardziej we mnie podoba, moje piękne
ciało,
czy piękna buzia?
-Twoje poczucie humoru!
- Kochanie, wyrzuć śmieci!
- Cholera, dopiero co usiadłem!
- A co do tej pory robiłeś?
- Leżałem.
[ Dodano: 1 Lipiec 2013, 08:30 ]Może by tak przerobić nasze wozidełka na taki styl
Profi
[ Dodano: 9 Lipiec 2013, 10:11 ]Pewnemu rolnikowi z dnia na dzień przestał stawać. Chłopina z rozpaczy zaczął pić, bić babę, generalnie popadł w stan depresji. Nic nie pomagało. Jak mu wisiał tak wisiał. Jednak szczęście mu dopisało i któregoś dnia gdy wracał od lekarza, w autobusie PKS-u podsłuchał rozmowę o pewnym znachorze, który czynił wręcz cuda, a mieszkał niedaleko. Na drugi dzień był już pod drzwiami cudotwórcy. Ten wysłuchał z uwagą opowieści o problemach naszego bohatera i powiedział:
- Mam na to sposób. Dam ci małego trolla, którego złapałem kiedyś w Norwegii. Zabierz go do domu i daj mu jakąś ciężką pracę, Jak troll będzie zajęty, to będzie Ci stał jak maczuga. Ale gdy tylko uwinie się z robotą to znowu ci zmięknie i będzie wisiał.
Chłopina trochę niezadowolony wracał do domu, bo tak szczerze mówiąc nie za bardzo wierzył w zapewnienia znachora. Ale gdy wrócił postanowił spróbować. Kazał trollowi skopać ogródek. O dziwo gdy ten wbił w ziemię pierwszą łopatę, członek stanął chłopu jak maczuga. Radosny chłop rzucił babę na lóżko, zaczął zdzierać z niej ubranie i... nagle wchodzi troll i mówi:
- Skończyłem.
Fiut wrócił do stanu pierwotnego.
- Ku**a - wrzasnął chłopina - To teraz buduj garaż... Fiut znowu zaczął się podnosić. Już się zabierał za babę....a tu wchodzi troll.
- Skończyłem - mówi z uśmiechem patrząc na resztki erekcji swojego właściciela.
Wtedy wstała baba i powiedziała coś na ucho trollowi, ten pokiwał głową i wyszedł. Erekcja wróciła, rzucili się na lóżko i tak baraszkowali bez jedzenia i bez spania cale trzy dni. W końcu chłop zapytał z ciekawości:
- Jaką ty żeś dała temu stworzeniu robotę, ze już trzy dni nie wraca?
Kobieta pociągnęła go za rękę nad pobliskie jezioro. Podchodzą... patrzą ....a tam troll siedzi nad brzegiem jeziora cały w mydlinach, wyciąga z wody chłopa kalesony, ogląda pod słońce i ze złością mruczy do siebie:
- Cholera! Cały czas żółte na dupie!
[ Dodano: 11 Lipiec 2013, 08:18 ]Wieś. Facet wraca do swojego gospodarstwa.Nagle psuje mu się samochód, więc musi go zostawić w warsztacie.Musi dotrzeć do domu… na piechotę.
Zabiera ze sobą uprzednio kupiony kubełek na odpadki i puszkę farby.
Po drodze spotyka znajomka, który oddaje mu pożyczone ongiś - gęś i dwie kury.
Facet nie bardzo wie, jak się z tym wszystkim zabrać.
Kiedy się organizuje, spotyka kobitkę.
Ona pyta się go, czy nie wie, gdzie jest gospodarstwo Iksińskiego.
Facet odpowiada, że wie i chętnie by ją tam doprowadził, bo idzie właśnie w tamtą stronę - ale nie wie,
jak sobie poradzić z całym tym majdanem.
Babka odpowiada zachęcająco: bardzo łatwo….
- Włóż Pan puszkę farby do kubełka, w drugą rękę gęś, a kury pod pachy.
Facet podziękował za radę i, tak zrobił.
Idą.
On: - wiesz Pani, zamiast iść drogą, możemy pójść skrótem przez las. Jak Pani myślisz?
Ona, patrząc podejrzliwie: - No, nie wiem, bo cię Panie młody nie znam.
Nie wiem, czy gdzieś nie będziesz Pan chciał oprzeć mnie o drzewo i zgwałcić?
On: - Ależ gdzież tam!
- Zresztą nawet gdybym chciał, to jak miałbym przycisnąć Panią pod drzewem, kiedy niosę kubeł, puszkę farby, gęś i do tego dwie kury.
Ona: - Bardzo łatwo.
- Postawisz gęś na ziemi, przykryjesz ją kubełkiem,
na wierzchu postawisz puszkę farby,
a kury - to ja ci je potrzymam...
[ Dodano: 11 Lipiec 2013, 08:20 ]PEREŁKI z wypracowań szkolnych
1. A do kotletów była sałata, którą mamusia przyprawiła potem.
2. Wojski przyłożył ucho do ziemi i usłyszał tupot niedźwiedzich kopyt.
3. Robak, ratując Tadeusza, strzelił do niedźwiedzia, który nie wiedział, że jest jego ojcem.
4. Rycerze urządzali teleturnieje.
5. Było ich tysiące, a nawet setki.
6. Pan Dulski był sterylizowany przez żonę.
7. Tatarzy jeździli konno i pieszo.
8. Boryna był teściem żony syna Antka Hanki.
9. Ludwik XIV był samolubem. Twierdził, ze Francja to ja.
10. W odróżnieniu od innych zwierząt ptaki maja nakrapiane jaja.
11. Biesiadowali przy suto zastawionych stolcach.
12. Po jednej stronie rynku naszego miasteczka stoi kościół, po drugiej stronie ratusz, a dookoła wybudowano same nowe domy publiczne.
13. Meteorolodzy wychodzą trzy razy dziennie oglądać swoje narządy.
14. Rodzicami Żeromskiego byli Józef i Wincenty Żeromscy.
15. Anielka mimo zakazu ojca kolegowała się z Magdą i świniami.
16. Kangur ma łeb do góry, dwie krótkie przednie kończyny, dwie tylne długie, a w worku ma brzuch na małego i długi ogon.
17. Jej córeczka Ania uśmiechnęła się pod wąsem.
18. Straszne były te krzyżackie mordy.
19. Bandyci wpadli do sklepu i wymordowali samoobsługę.
20. Kiedy Adam Mickiewicz zawiódł się na kobiecie, wziął się za Pana Tadeusza.
21. Przedstawicielem materializmu był Demokryt z Abwehry.
22. Górnik pogłaskał konia po głowie i cicho zarżał.
23. Faraona nosili w lektyce, a poddani padali mu na twarz.
24. Środkiem płatniczym w Rosji są wróble.
25. Królik posiada głowę, uszy i linienie.
26. Strażacy śpią w kalesonach i maja tam dzwonki alarmowe.
27. Wiedział, że w okularach jest mu do twarzy, dlatego nosił je zawsze w kieszeni.
28. Niektórzy Murzyni chodzą poubierani w nago.
29. Admirałowie są ubrani w marynarki wojenne.
30. Napoleon umarł na Helenie.
[ Dodano: 13 Lipiec 2013, 09:03 ]Nad prawidłowym orzecznictwem sądów rejonowych i wojewódzkich czuwa sąd ostateczny.
Konserwatyzm to ochrona przed psuciem się np. konserwy.
Na ukształtowanie powierzchni ziemi mają wpływ jej trzęsienia oraz wulkanizacja.
Gdyby nie echo, to by Wojski nie grał.
Dyrektor uścisnął pracowników z przodu i z tyłu.
Jak strażacy zobaczą pożar to sikają.
Lekarze przed operacją myją ręce i pielęgniarki.
Przed wścieklizną chronią człowieka szczepionka i kaganiec.
Jontek miał wspaniałą detonację głosu.
Dżdżownica spulchnia glebę i robi ulgę rolnikowi.
Samiczkę od samca ropuchy odróżniamy po kolorze włosów pod pachami.
W czasie burzy babcia wystawiła obraz święty, aby piorun strzelił w niego, a nie dom.
Kiedy jest ślisko dziadek nie wychodzi. Boi się złamać rękę, nogę lub inny członek.
Romans to gatunek literacki który dzieje się nocą.
Potraktował ją jak kobietę i od tej pory jest w ciąży.
Nie mam czasu na życie bo znów trzeba iść do szkoły.
Moja ciocia kupiła kiełbasę podlaską i leżała później przez tydzień w lodówce.
W czasie totalnej mobilizacji wcielono do wojska nawet dzieci w podeszłym wieku.
Praca lekarza jest trudna i niebezpieczna dla pacjentek.
Aleksander Głowacki to panieńskie nazwisko Bolesława Prusa.
Glisty mają rybacy i dzieci.
Podczaszy to cios w tył głowy.
Szlachta soplicowska poczuła miłość do swej rozebranej ojczyzny.
Z szopy wyszli żacy, trzymając w rękach narządy potrzebne do otrzęsin.
Barak, burak, czy jak mu tam - to kierunek w sztuce.
Mama nie wypuściła mnie z domu z powodu ciemnoty.
Organ to instrument kościelny i narządy ludzkie.
Harfa jest podobna do łabędzia, tylko gorzej pływa.
Kiedy arab chciał uderzyć Stasia, to Nel zasłoniła go piersiami.
Potrzeby fizjologiczne u chorych w szpitalu załatwia salowa.
Walutą angielską są funty i penisy.
Młodzi rolnicy dostarczaliby więcej plonów, ale brakuje im żon.
Żaby na wiosnę znoszą jaja w galarecie.
Został zaciągnięty do wojska ochotniczo.
Ślimakowa wciąż napierała na męża szepcząc żeby się nie cofał.
Antek ciężko pracował rękami, a Boryna językiem.
Polana jest formą lasu baz lasu.
Jagienka stale opiekował się Zbyszkiem ponieważ jego zawsze brały ciągoty.
Ojciec wyjechał na wakacje, aby dzieci miały świerze powietrze.
Niektóre bakterie rozkładają obornik na kompot.
Chłop specjalnie dąży do tego, aby panu nie urosło.
Jagienka rozłupywała orzechy bez młotka, bo miała twarde przyrodzenie.
Był dowódcą, który umiał podrywać żołnierzy.
Skrzetuski zobaczył jak szli: nagi dziadek z wyrostkiem na przodzie.
W Olsztynie istnieje fabryka opon mózgowych.
Stolicą Polski jest przeważnie Warszawa.
W szpitalu, ciężko chorym podali kaczki jako przystawkę.
Gospodyni doiła krowę i ryczała w niebogłosy.
Danuśka stanęła na ławie i zagrała na lutownicy.
Chcę studiować filozofię polską, aby zostać pełnowartościową krawcową.
W dniu wiosny poszliśmy nad rzekę wesołym konduktem.
Na klimat Europy wpływa morze, które nas olewa.
Trójdźwięk składa się z 3 klawiszy.
Lato spędzę w górach u kuzynek z których zejdę po wakacjach.
Baryka szedł obok wozu i batem poganiał woły, żeby szybciej go dowiozły.
Pszczoła gryzie tyłem, bo przód ma do zbierania miodu.
Kasia śpiewała fałszywie, bo miała zeza.
Nauczycielki nie uświadomiły uczniów, a przecież były do tego stworzone.
Mimo śmierci Norwid nie załamuje się i dalej wierzy w zwycięstwo.
Na wsi panowała ciemnota i wójt.
W dawnych czasach chłopi żyli dłużej niż człowiek.
Kury w zimie znoszą zawsze droższe jajka.
Telimena leżała na łące, a po jej środku płynęła rzeka.
Szklanka wódki otworzyła bacy usta, ale zamknęła oczy.
Ślimak, to jednocześnie płeć męska i żeńska, ale z nie korzysta.
Kochali się do utraty tchu, ale bez wzajemności.
Po krótkim odpoczynku przemówiło do nich sumienie.
Darek miał na plecach tornister i niebieskie oczy.
Klara była ładna i hoża jak dynia.
Słowacki, chociaż poeta był mądry.
Na meczu Górnika z Legią najlepiej grała orkiestra strażacka.
[ Dodano: 18 Lipiec 2013, 07:44 ]W Rosji nawet grzyby są taaaaaaaaakie i jest ich tyyyyyyyyyyyyyle.
Serdecznie pozdrawiam. PROFI
http://www.liveinternet.ru/users/ceslav ... 280435671/ [ Dodano: 19 Lipiec 2013, 14:04 ]Wywiad.
Do samotnie mieszkającego starszego małżeństwa przyjechał dziennikarz, który miał
napisać artykuł z okazji zbliżającej się "okrągłej rocznicy ślubu".
Rozmawia z panem domu.
- Proszę mi opowiedzieć jak wygląda przeciętny dzień waszej rodziny.
- Hmmmm... Dziadek zastanowił się chwilę i mówi:
- Budzimy się około siódmej, aktywność seksualna, idziemy do kuchni na
śniadanie, aktywność seksualna, ja czytam gazetę, a żona sprząta.
- Przed obiadem aktywność seksualna i wychodzimy na zakupy.
- Po powrocie aktywność seksualna i ja oglądam telewizję, a żona
przygotowuje lekkostrawny obiad.
- Później zasiadamy do obiadu, kieliszek czerwonego wina, aktywność
seksualna i robimy mała poobiednią drzemkę.
- Po godzinie idziemy do ogrodu na świeże powietrze, aktywność seksualna,
coś tam robimy z krzewami i kwiatami i wracamy zanim zrobi się chłodno.
- Przed kolacją aktywność seksualna i siadamy do stołu.
- Po kolacji, która czasem trochę się przeciąga, aktywność seksualna i
kładziemy się do łóżka.
- Podziwiam pana, muszę przyznać!
- Nie wiem za co? Każdy dzień podobny do innych!
- Podziwiam za to, że pomimo pańskiego wieku, jest pan tak aktywny
seksualnie!
- Mówi pan o mnie?????? Zdziwił się jubilat.
- Tak! Bo jak inaczej mam odczytać pańskie słowa - aktywność seksualna?
- Normalnie!............................................Żona coś pierdoli i dupę zawraca!
[ Dodano: 23 Lipiec 2013, 08:02 ]Mówią iż należy codziennie jeść jedno jabłko ze względu na żelazo i
jednego banana ze względu na potas. I też jedną pomarańczę na wit. C i pół
melona żeby poprawić trawienie, oraz filiżankę zielonej herbaty bez cukru
aby zapobiegać cukrzycy.
Każdego dnia należy pić dwa litry wody (tak, a potem je wysikać na co
schodzi dwukrotnie więcej czasu niż na wypicie)
Codziennie należy pić Activię lub inny jogurt, żeby mieć L. Casei
Defensis, i choć nikt nie wie co to za g.. jest, wygląda na to że jeśli
codziennie nie zjesz półtora miliona, zaczynasz widzieć ludzi niewyraźnych..
Codziennie jedną aspirynę żeby zapobiegać zawałowi i lampkę czerwonego
wina w tym samym celu, plus jeszcze jedną białego na układ nerwowy. I jedno
piwo już nie pamiętam na co. Jeśli wypijesz to wszystko razem, to nawet
jeśli od razu dostaniesz wylewu, to nie masz się co przejmować, bo nawet się
nie zorientujesz..
Codziennie trzeba jeść błonnik. Dużo, ogromne ilości błonnika, aż
zdołasz wypróżnić cały sweter. Należy przyjmować między sześcioma a ośmioma
posiłkami dziennie, lekkimi, i oczywiście nie zapominając o dokładnym
pogryzieniu sto razy każdego kęsa. Robiąc małe obliczonko już na samo
jedzenie zejdzie Ci z pięć godzinek.
A, po każdym posiłku należy umyć zęby, to znaczy po Activii, i błonniku
zęby, po jabłku zęby, po bananie zęby... i tak dokąd starczy zębów..
Lepiej powiększ łazienkę i wstaw sprzęt audio, ponieważ między wodą,
błonnikiem i zębami spędzisz tam dziennie wiele godzin..
Trzeba spać osiem godzin i pracować kolejne osiem, plus pięć jakie
potrzebujemy na jedzenie = 21. Jeśli nie spotka Cię coś niespodziewanego
zostają Ci trzy. Wg statystyk oglądamy telewizję trzy godziny dziennie. No
dobrze, już nie możesz, bo codziennie trzeba spacerować co najmniej pół
godziny (dane z doświadczenia - lepiej po 15 minutach wracaj, bo inaczej z
pól godziny zrobi Ci się godzina)
Należy dbać o przyjaźnie, gdyż są jak rośliny, należy je podlewać
codziennie, i jak jedziesz na wakacje, to jak sądzę również. Ponadto należy
być dobrze poinformowanym, więc trzeba czytać co najmniej dwa dzienniki i
jeden artykuł z czasopisma, żeby skontrastować informacje. A! trzeba
uprawiać sex każdego dnia, ale bez popadania w rutynę, trzeba być
innowatorskim, kreatywnym, odnowić uczucie pożądania. To wymaga swojego
czasu. A co dopiero jeśli ma to być sex tantryczny! (celem przypomnienia: po
każdym posiłku myjemy zęby!)
Na koniec z moich obliczeń wychodzi mi jakieś 29 godzin dziennie. Jedyne
rozwiązanie jakie przychodzi mi do głowy to robienie kilku rzeczy na raz, na
przykład : bierzesz prysznic w zimnej wodzie i z otwartymi ustami, w ten
sposób połykasz 2 litry wody .
Wychodząc z łazienki ze szczoteczką do zębów w ustach uprawiasz sex
(tantryczny ) ze swoim partnerem/partnerką, który w międzyczasie
ogląda telewizję, i
opowiada Ci co się dzieje na ekranie, w czasie gdy szczotkujesz zęby,masz
jeszcze jedną wolną rękę? Zadzwoń do przyjaciół!! I do rodziców!! Wypij wino
(po telefonie do rodziców przyda się)
Uff.. Jeśli zostały Ci jeszcze dwie minuty, to prześlij to dalej do
przyjaciół (których trzeba podlewać jak rośliny). A teraz już Cię zostawiam,
bo z jogurtem, połową melona, piwem, pierwszym litrem wody i trzecim
posiłkiem z błonnikiem, nie wiem już co zrobić, ale pilnie potrzebuję
ubikacji. A! po drodze wezmę szczoteczkę do zębów..
Jeśli już wcześniej Ci to wysłałem, to wybacz, to pewnie Alzheimer,
którego mimo tylu środków zapobiegawczych nie uniknąłem...,
